idziemy dalej byle do przodu
Witam kochani
jakże sie stęskniłam za pisaniem do was ale czas nie pozwolał na moje opowieści ale zagladalam tu dośc czesto aby sprawdzic co sie dzieje u was . Po zalaniu stropu pogoda skutecznie uniemożliwiła nam jakiekolwiek prace budowlane . bacznie obserowałam wiadomosci pogodowe aby znów ruszyć bo nie ukrywam że moje ciśnienie lekko zaczeło wzrastać że nic sie nie dzieje. Śmiałam sie ostatnio że jak nie budowalismy to nie budowaliśmy a teraz jeden dzień wolnego i czegoś nam brakuje :) A wiec tak już pisze co sie dzieje
W piątek dokładnie 24.06 zamówiony towar odebrałam osobiście na placu boju ( mała strzała z pracy jakaś godzinka ) a to jeszcze w międzyczasie odwiedził mnie kierownk budowy i fachowym okiem rzucil i stwierdził że wszystko jest ok .
w sobote byliśmy ogladać dachówki razem z dekarzem żeby ewentualnie doradził żeby nie zrobic jakiegoś głupstwa - no i jeszcze decyzja nie zapadła jaka .
No i tydzień który rozpocząl sie fantastycznie ponieważ ściany na piętrze już prawie prawie mają sie ku końcowi . Własnie rano zadzwonił p. Michał ( szef ekipy budowlanej ) no i na szybkiego burknął do mnie trzeba zamówić beton B20 3,5 m na jutro na 14.00 a ja jak to Ja mowisz masz . telefon i beton zamówiony .
Póki co jestem w pracy i jak tylko skończe ruszam na budowe i robie zdjecia aby móc wam pokazac postęp prac a na tą chwile życzę wam milego dnia :)
Kasia
No i obiecane fotki